🌍 Opera Reborn to zmiana na lepsze, ale wciąż czegoś brak | Zalety i wady przeglądarki
Najpopularniejszą przeglądarką internetową w Polsce i na świecie jest Google Chrome, czyli aplikacja rozwijana przez amerykańskiego wyszukiwarkowego monopolistę. Jednak na rynku znajdują się także inne równie godne uwagi propozycje. W tym chociażby Opera, która jest oparta o silnik Google’a używany także oczywiście w Chrome. Co wyróżnia tę przeglądarkę na tle innych dostępnych na rynku?
W przypadku najnowszej wersji jest to na przykład możliwość korzystania ze specjalnego paska, na którym znajdują się skróty do wybranych komunikatorów (WhatsApp, Messenger, Telegram). I tutaj od razu muszę podkreślić, że pomysł jest fajny, ale jak na razie niezbyt to wygodne. Pseudokarty (przypięte okna) otwierane poprzez skróty do „czatowych” aplikacji wyglądają dziwnie, ponieważ Opera wykorzystuje jedynie mobilne strony internetowe tych komunikatorów, które nie są ze sobą spójne, a w przypadku Messengera witryna nie jest dopasowana do przeglądania na tak wąskim okienku. Mi komunikator od Facebooka pokazywał niepotrzebny pasek z prawej strony, który zajmował zbyt dużo miejsca (a w przypadku mocnego zmniejszenia szerokości okna nadal pokazywał się jego mały fragment, co nie wyglądało estetycznie), a nie znalazłem sposobu aby go wyłączyć (mimo, że na oficjalnych zrzutach ekranu go nie ma).
źródło: Opera Blog |
Nowa Opera to także odmieniony wygląd, który jest teraz bardziej przejrzysty i pełen miłych dla oka animacji. Ponadto na oficjalnym blogu przeglądarki wymieniane są zmiany w kwestii bezpieczeństwa (np. informowanie użytkownika o niezabezpieczonym połączeniu), większa kontrola nad wyświetlanymi na stronach niechcianymi, natrętnymi reklamami, lepsza wydajność.
Niestety, Opera ma także inną pewną wadę (jak dla mnie dosyć sporą). Co prawda obsługuje logowanie do konta synchronizacji Opery poprzez Konto Google, ale przy normalnym logowaniu nie znajdziemy tu weryfikacji dwuetapowej, która zwiększyłaby bezpieczeństwo synchronizowanych haseł, zakładek i innych danych.
Polecam samemu przetestować Operę, aby sprawdzić, jak wszystko działa. Dla mnie Reborn to zmiana na lepsze, ale skróty do czatów oraz synchronizacja danych wciąż wymagają dopracowania. Pozostaje jeszcze Firefox, ale jak na razie jego design jest dla mnie zbyt „archaiczny”, zbyt przekombinowany. Być może nowy wygląd Photon, nad którym pracuje Mozilla okaże się strzałem w dziesiątkę. Zobaczymy.