Współczesny smartfonowy rynek zalewa konsumentów masą urządzeń, ofert oraz promocji i obecnie zwykłemu konsumentowi może być trudno się w tym połapać. Poniżej wymienię pułapki, jakie czyhają na przyszłych kupców nowych telefonów, a także doradzę, jak najkorzystniej kupić wymarzone urządzenie, z którego będziemy zadowoleni przez lata. Oto 5 przykazań dla kupującego smartfon w bieżącym roku:

1. Nigdy, przenigdy nie kupuj smartfona u operatorów komórkowych

Nawet jeśli dana sieć komórkowa oferuje pozornie ekstremalnie korzystną promocję. Lepiej wziąć oddzielnie abonament komórkowy bez urządzenia, a telefon kupić chociażby na jakieś raty 0% w dowolnym popularnym sklepie z elektroniką (a jeszcze lepiej skorzystać z ofert Januszy na OLX,, o czym napiszę w 3. punkcie), niż brać abonament z telefonem. Za abonament zapłacimy łącznie więcej (często nawet 2 razy więcej, a zdarzają się jeszcze bardziej ekstremalne przypadki) niż w przypadku kupowania telefonu na raty (lub za gotówkę) i to odliczając sobie koszty za samą usługę komórkową. Wystarczy prosta kalkulacja – pomnożenie liczby miesięcy przez miesięczny abonament oraz odjęcie od tego kosztów usługi komórkowej, gdy wzięlibyśmy ofertę bez telefonu. Operatorzy komórkowi czasami oferują konsumentom wręcz bezczelne oferty. Zasada jest prosta – u operatora bierzemy tylko usługi, a same urządzenie gdzie indziej. (Zdarzają się wyjątki, więc warto za każdym razem sobie przekalkulować samodzielnie).

2. Nie kupuj „z Chin”

Jeśli nie jesteś doświadczonym łowcą okazji z Aliexpress lub innych portali, unikaj kupowania „z Chin”. Z reguły kupując w ten sposób, Twój przyszły smartfon nie będzie miał gwarancji w Polsce, a poza tym gwarancja może być krótsza niż w polskiej dystrybucji, bo trwać na przykład 1 rok zamiast dwóch lat. Oczywiście zdarzają się wyjątki – istnieją chińskie i inne zagraniczne sklepy, które oferują gwarancję z Polsce. Wracając do kupowania „z Chin” – z reguły trzeba się liczyć z bardzo długim czasem oczekiwania na przesyłkę oraz ewentualnymi dodatkowymi kosztami związanymi z podatkiem VAT. Jeśli nie lubisz czekać na urządzenie i potem na ewentualną obsługę gwarancyjną (bo telefon trzeba będzie odesłać do Chin, jeśli się popsuje), to kup telefon w polskiej dystrybucji lub u Janusza na OLX.

3. Zaufaj (świadomie!) Januszom z OLX

W sieci (a także w kampanii samego OLX) pojawia się masa ostrzeżeń przed różnego rodzaju próbami wyłudzenia pieniędzy poprzez oszustów na wspomnianym portalu. Jednak korzystając mądrze z OLX można naprawdę korzystnie kupić smartfona, o wiele taniej niż w zwykłym sklepie z elektroniką. Pojawiają się tam na przykład sprzedawcy, którzy nie biorą sobie do serca 1. punktu wymienionego w niniejszym wpisie i wystawiają nowe urządzenia z aktywną gwarancją w bardzo ciekawych cenach myśląc, że zyskują na takich zawarciach umów (lub kontynuacjach umów) z operatorem i sprzedażach „wziętych na przedłużenie umowy” smartfonów. Oczywiście należy uważać na oferty ze znacznie zaniżoną ceną, ale pojawiają się również korzystne i bezpieczne pozycje. Aktualizacja: Część mniejszych firm skupujących/sprzedających czasami nawet całkowicie nowe smartfony także wystawia tam swoje oferty. Przy zakupie warto zwrócić uwagę, żeby sprzedawca przekazał nam dowód zakupu, sprawdzić czy gwarancja nadal jest aktywna oraz sprawdzić na żywo stan urządzenia. No chyba, że to nowy sprzęt, ale wtedy również należy zwrócić uwagę na dowód zakupu – paragon/fakturę. Pamiętajmy też, że nigdy nie przelewamy pieniędzy na konto sprzedawcy. Transakcje powinny się odbywać „w realu”.

4. Kup starego flagowca, a nie nowego średniaka

Zawsze lepiej jest kupić używanego flagowca z jeszcze aktywną gwarancją niż nowego smartfona ze średniej lub niskiej półki jakościowej i cenowej. Co prawda średnia półka w dzisiejszych czasach ma się coraz lepiej, ale niskiej wciąż najlepiej jest unikać. Modele z wysokiej półki sprzed roku/dwóch są o wiele lepszym wyborem niż nowe telefony z niskiej półki, które znajdziemy w tych samych cenach. Obecnie w niskich cenach znajdziemy nawet modele nowe z wysokiej półki, niekoniecznie tylko używane.

5. Wybierz procesor Qualcomma

Unikaj Mediateka albo procesorów typu Exynos (od Samsunga) czy Kirin (od Huawei). Qualcomm to wiodący producent procesorów dla smartfonów, a telefony ze Snapdragonami będą miały zawsze lepsze wsparcie od deweloperów/programistów z forum XDA-Developers.com , gdzie po zakończeniu wsparcia samego producenta (większość modeli dosyć szybko przestaje dostawać aktualizacje oprogramowania) będziemy mogli wciąż znaleźć nowy, „czysty” system Android dla swojego urządzenia i zainstalować go samodzielnie w oparciu o odpowiednie poradniki.

Te smartfony nadal warto kupić: Zobacz mój poprzedni artykuł

Jeśli nadal nie możesz się zdecydować, którego smartfona kupić oraz z jakiego źródła, to zachęcam do kontaktu ze mną poprzez „Czat z operatorem” – ikonka w prawym dolnym rogu strony. Możesz tam wysłać wiadomość bezpośrednio do mnie, postaram się odpowiedzieć jak najszybciej i pomóc w wyborze.

Jeśli natomiast masz dodatkowe rady dla osób kupujących w najbliższym czasie wymarzony telefon albo nie zgadzasz się z którymś punktem, to zachęcam do skorzystania z sekcji komentarzy. Będę aktualizował artykuł na bieżąco.