💻 Moje wrażenia po pierwszych w Polsce targach elektroniki użytkowej | Electronics Show 2018
Małe pojazdy elektryczne
Jednym z najbardziej interesujących powierzchni na terenie wydarzenia było miejsce, gdzie każdy mógł przetestować małe (i nieco większe) pojazdy elektryczne. Wśród nich znajdowały się na przykład hulajnogi, deski, jednokołowce i inne wymyślne konstrukcje. Pojawiły się zarówno rozwiązania dedykowane klientom indywidualnym jak i takie, które mogłyby być przydatne w specyficznych przedsiębiorstwach, chociażby na lotniskach. Wydzielone zostało także specjalne miejsce, gdzie można było przejechać się chociażby elektrycznym rowerem czy skuterem, na własnej skórze przekonać się, jakie są wrażenia z jazdy najnowszymi ekologicznymi pojazdami.
General Mobile
Ta marka to gracz dopiero wchodzący na polski rynek, urządzenia właśnie teraz zaczną być sprzedawane przez oficjalnego dystrybutora. Jednak już od startu reklamują oni swoje urządzenia jako przygotowywane w ścisłej współpracy z Google i w ramach programów Android One i Android Go, w zależności od klasy urządzeń. To właściwie jedyne urządzenia na targach (a przynajmniej jedyne na które zwróciłem większą uwagę), które posiadają na start prawie „czystego” Androida, co mi osobiście bardzo się podoba. Mam dość nakładek producentów oraz tego, że wielu większych graczy strasznie forsuje hasła takie jak „inteligentne smartfony” i tym podobne. Jedną z rzeczy, która z kolei nie spodobała mi się w przypadku General Mobile to kwestia, że design ich smartfonów jest zdaje się z roku na rok coraz gorszy. A przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie, gdy porównałem na żywo bryły modelu starszej i nowszej generacji. Oczywiście budżetowce z „Android One” na pewno nie są idealne, zwykle pojawia się na przykład inna aplikacja aparatu, która psuje spójność, ale dla osób, które nie chcą wydawać fortuny na smartfona to na pewno jakiś zamiennik chociażby dla serii Google Pixel. Szkoda jednak, że najnowsze smartfony General Mobile nie mają żadnej normy wodoszczelności. Myślę jednak, że warto się nimi zainteresować zamiast często przekombinowanych budżetowców większych firm.
Huawei, Samsung, Sony, LG i spółka
Na targach nie zabrakło oczywiście największych graczy produkujących sprzęt mobilny i „niemobilny”. Praktycznie każdy z nich zaprezentował na wydarzeniu najnowsze rzekomo inteligentne urządzenia, które miały premierę już wcześniej. Wśród nich mogliśmy podziwiać m.in. smartfony i smart telewizory. Była możliwość sprawdzenia na żywo, jaki obraz oferują najnowsze ekrany w nich zastosowane, a także praktycznego skorzystania z oferowanych smart rozwiązań.
Xbox i PlayStation
Równie dużym zainteresowaniem cieszyły się stoiska związane typowo z konsolami. Na wydarzeniu można było posiedzieć wygodnie na kanapach oraz pograć sobie w najnowsze tytuły oferowane przez największe growe przedsiębiorstwa, a także poznać różnice pomiędzy najnowszymi wersjami sprzętu oferowanego przez Sony oraz Microsoft.
3mk
Dosyć duże stoisko miała firma 3mk, której ochrony ekranu i tylnego panelu urządzenia sam używam i mogę bardzo polecić, ponieważ nie uświadczyłem chociażby bąbelków pod folią ochronną na przedniej szybie telefonu korzystając z ich produktów. Przedsiębiorstwo chwaliło się także w obrazowy sposób, jak wytrzymała jest ich ochrona wkładając smartfona wyposażonego w ich produkt do specjalnego „młyna” w którym znajdowały się także przedmioty mogące uszkodzić urządzenie, na którym nie byłoby ochrony.
Główna scena
To nie wszystko…
Poza wyżej wymienionymi tematami pojawiły się także na przykład rozwiązania AGD – inteligentne pralki, lodówki, odkurzacze, kuchenki, piekarniki i tak dalej. Jednak akurat z mojej strony cieszyły się one mniejszym zainteresowaniem. Być może dlatego, że nie urządzam w najbliższym czasie swojego mieszkania, w tej chwili najbardziej interesują mnie mobilne rozwiązania. Na wydarzeniu pojawili się także studenci związani chociażby z projektami astronautycznymi, którzy prezentowali m.in. działający łazik. Pojawiło się też kilka startupów prezentujących rozwiązania sportowe, gier wirtualnej rzeczywistości i inne. Na hali pojawiły się też popkulturowe akcenty, np. modele statków kosmicznych z „Gwiezdnych Wojen”. Zainteresowani mogli też obejrzeć nowe modele elektrycznych samochodów Tesli, które zostały zaprezentowane przez firmy zajmujące się ich wypożyczaniem. Nie zabrakło też rozwiązań audio – na hali mogliśmy przetestować najnowsze głośniki i słuchawki wielu firm. Niektóre z nich naprawdę robiły wrażenie jakością i głośnością dźwięku (zwłaszcza w porównaniu do ich kompaktowych rozmiarów). Podczas targów pojawiło się także wiele stoisk z akcesoriami do różnych urządzeń, wśród nich case’y, kable, przejściówki itp. Nie zabrakło także superwydajnych komputerów stacjonarnych oraz gamingowych laptopów. W przypadku tych drugich zwróciłem uwagę, że wiele z tych „flagowych” została wykonana w oparciu o dość dyskusyjne materiały.
Z pewnością nie wspomniałem o wszystkim, co targi miały do zaoferowania, ale na pewno o tym, na co sam zwróciłem uwagę i co być może i was zainteresuje. Widzimy się ponownie najprawdopodobniej za rok. Miejmy nadzieję, że będzie wtedy jeszcze ciekawiej niż ostatnio.